COMPETITION AND TALENT
DEVELOPMENT PROGRAM

Know-how: Postprodukcja

Know-how: Postprodukcja
O tym, czym jest dobra postprodukcja, kiedy powinniśmy o niej myśleć oraz jakie wyzwania stoją przed młodymi filmowcami, opowiada Marcin Drabiński – CEO Chimney Poland.
Kiedy należy zacząć myśleć o postprodukcji?

Zdecydowanie jak najwcześniej. W przypadku projektu wymagającego dużej ingerencji postprodukcji możemy pokusić się o konsultację jeszcze przed ostatecznymi poprawkami do finalnego skryptu/scenariusza/treatmentu. Daje to specjalistom z domu postprodukcyjnego możliwość odniesienia się do technologicznych wyzwań w stosunku  do założonego budżetu, a co za tym idzie zasugerowania odpowiednich rozwiązań dla skomplikowanych realizacyjnie ujęć czy całych scen.

Nie oznacza to narzucania ograniczeń, często wręcz odwrotnie, zmusza do sprytnych twórczych rozwiązań. Zapraszanie postprodukcji po zdjęciach to kategoryczny błąd, który może dużo kosztować i nie mówię tu tylko o stronie finansowej, ale i o artystycznej.


Czy dobra postprodukcja oznacza drogą postprodukcję?

Droga produkcja/postprodukcja to taka gdzie wydaliśmy sporo pieniędzy, a efekt finalny zupełnie tego nie odzwierciedla. Na pewno możemy uniknąć zbędnych lub zdarza się, podwójnych wydatków angażując postprodukcję na jak najwcześniejszym etapie. Zdecydujmy wspólnie jakie elementy kadru wykonamy w CG, a jakie scenograficznie. Należy pamiętać, że postprodukcja to nie tylko efekt finalny, to odpowiedzialność za cały, sprawnie przeprowadzony proces, od wczesnego etapu, o którym wspominałem wcześniej, czyli dokładnego zaplanowania działań (preprodukcja), następnie egzekucji założeń podczas zdjęć (produkcja) i finalizacji w studio postprodukcyjnym (postprodukcja).

Za dobrą postprodukcją stoi wiedza i doświadczenie, zaplecze technologiczne, a przede wszystkim grupa specjalistów umiejętnie realizująca cały proces i myśląca na kilka kroków do przodu, co niesie za sobą zrozumiałe koszty. 


O czym powinni pamiętać twórcy na planie, aby ułatwić pracę postprodukcji? 

Należy pamiętać, że plan zdjęciowy powinien być tylko i aż egzekucją wcześniej przyjętych założeń. Wybrane studio postprodukcyjne zapewnia opiekę na planie w osobie Supervisora VFX, który nadzoruje ujęcia efektowe pod kątem technicznym, mając w głowie ustalony docelowy efekt artystyczny, który to powstanie na późniejszym etapie. W razie nieprzewidzianych wcześniej zmian pomaga również na bieżąco znaleźć rozwiązania, pełniąc rolę doradcy. Przed pierwszym rejestrowanym ujęciem powinien potwierdzić gotowość/zgodność wszystkich aspektów technicznych, uprzednio korygowanych podczas prób ujęcia. Dotyczy to takich kwestii podstawowych jak rozmieszczenie greenscreen’ów czy tracker’ów, ale również pracy kamery. 

Konieczne jest założenie w planach pracy dodatkowego czasu przy każdym ujęciu na take'i techniczne (clean plate'y, HDRY, grayballe, wymiarowanie).


Jaki pion, realizujący film lub spot reklamowy najbardziej ułatwia lub utrudnia Waszą pracę (jak usprawnić lub zmienić złe nawyki filmowców)? 

Naszą pracę może znacznie utrudnić nieefektywna komunikacja ze strony innych pionów. Jeśli zbyt późno dowiemy się o kluczowych założeniach, bądź zmianach, nie będziemy mogli należycie zareagować. Natomiast jeżeli wszyscy będziemy komunikować się na bieżąco i wspólnie podejmować decyzję praca będzie przebiegać gładko mimo, presji czasu. Oczywiście poza producentem, pionem reżyserskim, pionem operatorskim bardzo chętnie zaprzyjaźniamy się z pionem scenograficznym oraz kostiumograficznym. Scenografia jak wiemy może być realna jak i wirtualna. Podejmujmy kluczowe decyzje razem dla wspólnych dziedzin, co zagwarantuje nam najlepszy efekt finalny w założonym czasie i przy ustalonym budżecie. 


Jak mierzyć siły na zamiary tzn. co się da zrobić, a czego nie?

Nie boję się powiedzieć, że CG które obserwujemy w hollywoodzkich produkcjach z powodzeniem da się zrobić w Polsce, co więcej część z nich jest właśnie postprodukowana u nas w kraju. Przykładowo, w zeszłym tygodniu skończyliśmy duże VFX z cyfrowo wygenerowaną postacią jako jednym z głównych bohaterów. Efekt jest godny i na pewno nie zostanie niezauważony, a teraz z niecierpliwością czekamy na premierę filmu. Wysokość budżetu i czas niezbędny na realizację to dwie zmienne, które musimy wziąć pod uwagę, a które skutecznie sprowadzają nas na ziemię dokładnie określając co da się zrobić a czego nie. Często nie ma możliwości zrobienia danego efektu tylko dlatego, że zwyczajnie już jest na to za późno i czas na podjęcie odpowiednich kroków minął.

Dlatego apeluję raz jeszcze, by angażować ekipę postprodukcyjną tak wcześnie jak to tylko możliwe. Każdy projekt jest indywidualny i do każdego tak właśnie należy podchodzić.
Na postprodukcję składa się wiele elementów, w zależności od potrzeb scenariusza i twórców, ale który określilibyście jako ten najbardziej kluczowy?

Etap preprodukcji! Kropka! Szczegółowe opracowanie, następnie szczegółowe rozpisanie i nierzadko "previs’owanie"* wymagających ujęć czy całych scen to klucz do sukcesu. Zdarza się że po previs’ie twórcy dochodzą do wniosku że to jednak nie to. I to jest bezcenne, gdyż na tym etapie zmiana decyzji jest bezbolesna, a czas na opracowanie nowego rozwiązania wystarczający.

* previs danego ujęcia to jego kompleksowa wizualizacja przy użyciu prostych/umownych środków wyrazu natomiast z zachowaniem poprawnych wymiarów sceny zorientowanej w systemie metrycznym z umowną animacja zachowania aktorów oraz pozostałych elementów sceny, a przede wszystkim pracy samej kamery zgodnej z wizją reżysera i operatora. W środowisku 3D używamy odpowiedników rzeczywistych kamer z zestawwi obiektywów oraz i rig’ów kamerowych uwzględniając ich wymiary, możliwości i ograniczenia.


W jakiej sytuacji rekomendowalibyście postprodukcję własnym sumptem (w domu, w montażowni bliskiego znajomego), a kiedy niezbędne jest wsparcie doświadczonego domu postprodukcyjnego?

Przede wszystkim z postprodukcją musimy mieć pewność, że wybrany twórca, bądź zespół twórców dostarczy dokładnie taki finalny produkt jakiego oczekujemy trzymając się przy tym ustalonego harmonogramu oraz zapewniając bezpieczeństwo nasze (psychiczne) i danych (techniczne). Ten etap może Wasz projekt umieścić w stratosferze jak i skutecznie utopić. Powierzając projekt należy być pewnym, że za wykonawcą stoi odpowiedni talent, doświadczenie oraz zaplecze technologiczne pozwalające na obróbkę plików nie tracąc jakości materiału w trakcie wykonywanych działań, a sama praca i prezentacja odbyła się na odpowiednio skalibrowanych monitorach broadcast’owych.

Nie stoi to w opozycji do tego, że istnieją mniej skomplikowane projekty, w których tak zwany one-man-show może się sprawdzić. Ponadto, niektóre etapy większych projektów, jak na przykład montaż można z powodzeniem wykonać w warunkach domowych, po uprzednim skonsultowaniu tego z postprodukcją.

Chimney Poland jest Partnerem 7. edycji konkursu Papaya Young Directors.

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu www. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.